To co ja czytuję, czyli top 5 tekstów u konkurencji
Nie czytuję zbyt wielu blogów. Po pierwsze nie mam jakoś szczególnie wiele czasu, a po drugie… No cóż, blogosfera jest tak rozległa, że coraz trudniej mi wyłuskać to co rzeczywiście interesujące, niosące ze sobą treść, a nie tylko „topowe” i dobrze wizualnie obudowane. Komentarze
Podsumowanie pierwszego roku blogowania i Top 5 tekstów na diora.me
Rok się kończy, więc to naturalny czas na podsumowania. Kiedy zaczynałam pisać blog, w lutym tego roku, miałam oczywiście cichutką nadzieję, że ktoś będzie do mnie zaglądał, ale nie spodziewałam się aż tak licznego grona Czytelników po zaledwie 10 miesiącach! Z tego miejsca wszystkim Wam dziękuję, bo to Wasza obecność jest dla mnie główną i najmocniejszą motywacją do poszukiwania interesujących tematów, doskonalenia warsztatu i prowadzenia całej sieciowej działalności. Bez Was
Ratunku! Moje dziecko dorasta!
„Małe dzieci mały kłopot, duże dzieci duży kłopot” – kiedy będąc matką początkującą słyszałam to od „Cioć Dobra Rada”, szlag mnie trafiał. Uważałam, że umniejszają mój heroiczny wysiłek wychowawczy. Nie mają też bladego pojęcia jak absorbujący i uparty potrafi być współczesny dwulatek oraz jakie wyzwania stawia w dzisiejszych czasach świat przed młodym rodzicem. Poza tym przecież ja, to zupełnie co innego. Buduję, zgodnie z zaleceniami, głębokie
Na Boże Narodzenie
Boże Narodzenie. Kto jeszcze kojarzy ten czas z kolędami, rodziną, miłością, ciepłem i spokojem? Marketing pożarł Święta. I nie chce oddać… Komentarze
Rodzic w szkole – 7 grzechów głównych
Kiedy czytam dyskusje na temat szkół powszechne wydaje się być przekonanie, że „państwo” powinno, nauczyciele powinni, dyrektor powinien, bla, bla, bla… Komentarze
Jak to drzewiej bywało – czyli wracamy do ósmej klasy
Łatwo się rozmarzyć, prawda? Wreszcie dzieci będą miały tak jak „za naszych czasów”. Osiem klas podstawówki, potem cztery liceum. Po staremu, na sprawdzonych zasadach, które są tak wielu bliskie i budzą ogromny sentyment – normalnie łezka się w oku kręci. Komentarze
Drodzy pacjenci, bądźcie poważni
Mam zwyczaj na wizyty lekarskie grzecznie się zapisywać i przyjeżdżać w wyznaczonym terminie, a jeśli coś mi wypadnie zmieniać go lub odwoływać konsultację. Z doświadczenia wynika mi, że jestem jakimś dziwacznym wyjątkiem – egzemplarzem na wymarciu, ponieważ nie wiem który już raz, powtarza się ten sam scenariusz. Komentarze
10 pytań o klapsy
Zastanawiałam jakimi słowami trafić do ludzi głęboko przekonanych, że nie da się wychowywać dziecka bez bicia, tych którzy używają nieśmiertelnego argumentu: „Poza tym mnie też ojciec i matka nie raz i nie dwa trzepnęli i co? Na ludzi wyrosłam/wyrosłem, mogę być im tylko wdzięczna/wdzięczny”? Komentarze
Kiedy dziecko postanowiło rozwalić system
No właśnie… Rozwydrzona po Młodej, szóstkowej uczennicy, uwielbianej przez nauczycieli, aktywnej w szkole na wszystkich dostępnych frontach – od chóru, przez kółko matematyczne, po biegi przełajowe, wystawianej bez opamiętania do konkursów, olimpiad i w ogóle, zakładałam nie tyle że Młody będzie taki sam, ale że szkoła przejdzie przynajmniej gładko, nawet jeśli bez fajerwerków. Komentarze
Pamięci mojej Lileńki. Urodzonej i zmarłej 3 stycznia 2010 roku
Kiedy umiera dziecko świat usuwa się spod stóp. To koniec . Koniec wszystkiego. Poczucie irracjonalności zdarzeń. Niewiara w to co się wydarzyło. Niepomierne zdumienie, że świat toczy się swoim rytmem, choć powinien się zatrzymać, widząc tak potwornie zaburzoną, własną kolej… Komentarze