Szacunek, autorytet i my.
Odszedł prof. Władysław Bartoszewski. Dla mnie autorytet taki, jakich w dzisiejszych czasach ze świecą szukać. Człowiek otwarty na każdego, z klasą, o ciętym języku, którego mogę co najwyżej pozazdrościć, choć niekoniecznie zawsze się z nim zgadzać. Człowiek z trudną przeszłością, przypadającą na ekstremalnie trudne czasy.