Pamięci mojej Lileńki. Urodzonej i zmarłej 3 stycznia 2010 roku
Kiedy umiera dziecko świat usuwa się spod stóp. To koniec . Koniec wszystkiego. Poczucie irracjonalności zdarzeń. Niewiara w to co się wydarzyło. Niepomierne zdumienie, że świat toczy się swoim rytmem, choć powinien się zatrzymać, widząc tak potwornie zaburzoną, własną kolej…