Jak wylogować dzieci z sieci?
Nie wiem, czy ktokolwiek badał zależność, o której postanowiłam napisać. Jeśli tak, to może zje moje przemyślenia na śniadanie i popije Chianti, jeśli nie, to chętnie bym wynik takich badań przeczytała. W czym rzecz? W szatańskich, elektronicznych zabawkach – komputer, tablet, PS, Xbox, można mnożyć. Co jest na drugim biegunie? Swoboda.
Na plaży fajnie jest! Niestety nie zawsze…
Jestem zdeklarowanym wodniakiem. W moich planach wakacyjnych pomysł taki jak góry, czy zwiedzanie zabytków, nie ma szans się pojawić, bo ja MUSZĘ mieć wodę! Nie ma wody – nie ma wywczasu! W ostatni weekend utonęło w Polsce 41 osób, w tym siedmioro poniżej osiemnastego roku życia, w związku z tym licznie pojawiają się zalecenia, żeby korzystać wyłącznie ze strzeżonych kąpielisk. Same w sobie są zdecydowanie słuszne, tyle że niewykonalne.
Szczury rules!
Z okazji Dnia Psa postanowiłam napisać o szczurach… No nie poradzę, że jakoś tak mnie naszło. Zazwyczaj, kiedy w nowo poznanym (bo starzy to już wszyscy wiedzą) towarzystwie oznajmię, że hoduję te przeurocze zwierzątka, widzę szeroko otwarte ze zdumienia oczy i szczęki odbijające się od podłogi. Rzecz bezcenna – fejm na wejściu 😉
Cukier, cukier, cukier… Jest wszędzie, a zwłaszcza w śniadaniu.
Nie jestem żywieniowym ortodoksem – nie zaopatruję się w sklepach „eko”, a w mojej lodówce raczej trudno znaleźć produkty z oznaczeniem „bio”. Niemniej staram się, żeby to co wchłaniamy było sensowne, a składniki odżywcze – witaminy, białko, wapń – miały swoje źródło w urozmaiconej diecie, a nie w syntetycznych dodatkach.
Za naszych czasów było bezpieczniej? Chyba jednak nie…
Bywają takie dni, kiedy moja fejsowa tablica roi się od rzewnych wspomnień naszego dzieciństwa – pełnego wolności, swobody, nieskrępowanych zabaw, do których dorośli nie mieli wstępu (tak na marginesie, pewnie długo by nas z domu nie wypuścili, wiedząc co wyprawiamy 😉 ).
O tempora o mores! Czy aby na pewno?
Nagrany telefonem fragment dyskoteki w szkole podstawowej, podczas której dzieci na oko jedenasto-, dwunasto- i trzynastoletnie odśpiewały produkcję rapera Popka, wzburzył internet. Mnie w zasadzie też, choć zdaje się nie w ten sposób, co pozostałych.
Wychowanie bez kar? Myślałam, że to niemożliwe.
Przysięgam, do wczoraj byłam przekonana, że moje dzieci dostają kary. Z błędu wyprowadziła mnie Młoda mówiąc: „Mamo, koleżanka raczej nie będzie mogła u mnie nocować, bo ma karę. Ja jakoś nie mam kar, chyba po prostu nigdy aż tak nie narozrabiałam.”.
10 najbardziej w…kurzających zachowań kierowców
Pomimo że jestem kobietą i w dodatku czasami blondynką, jestem też kierowcą – codziennym, jeżdżącym namiętnie i z pasją. Po mieście, w trasie – wszystko jedno – zabrałam swojemu chłopu kierownicę i nie oddam! Po mieście poruszam się oczywiście częściej, bo tutaj toczy się moje życie, a ponieważ jest nim Stolica, więc korki towarzyszą mi na każdym kroku. Z racji dobrej pozycji startowej, sporą część każdej dłuższej eskapady odbywam po drogach ekspresowych lub
Tabula rasa to bzdura
Niby wszyscy to wiedzą, więc dlaczego prawie każdy ma poczucie, że dziecko można lepić jak plastelinę? Też kiedyś żywiłam wewnętrzne, niepoparte wiedzą ani doświadczeniem przekonanie, o nieograniczonej sile sprawczej rodziców. Bo przecież od kogo, jeśli nie od nich, zależy charakter, sposób funkcjonowania oraz całokształt zachowań dziecka? Tkwiłam w tym poglądzie dość długo – właściwie do czasu, kiedy moje własne były w stu procentach takie jak zaplanowałam i sprawowały się
Kolonie – w jakim wieku i co warto wiedzieć?
Sezon na tworzenie planów wakacyjnych w pełni, więc temat w tej sytuacji dość oczywisty. Prawie zawsze pierwsze pytanie rodziców brzmi: w jakim wieku? Z mojego doświadczenia wynika, że w każdym, pod warunkiem, że dziecko albo samo powiedziało, że chce jechać, albo zareagowało entuzjastycznie na taką propozycję. To jedyny wyznacznik. Całą resztę możemy ogarnąć bez problemu ćwicząc w domu umiejętności, które podczas wyjazdu mogą się przydać. U mnie podczas takich ćwiczeń okazało się, że nie ma czego ćwiczyć,